Za oknem mroźno, śnieżno, więc tak mnie naszło, że czas już myśleć pomału o świętach Wielkanocnych.
Mam nadzieję, ze w tym roku pod koniec kwietna nie będziemy lepić zajączków ze śniegu :)
Zrobiłam taką małą kurzą rodzinkę żeby trochę wiosny do domu wprowadzić.
Kurki uszyte są ze ściereczek do mycia naczyń (nowych oczywiście ;p) dlatego takie jaskrawe.
Nie wiem dlaczego, ale kojarzą mi się z pingwinami z Madagaskaru.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz